Dziś przychodzę do Was z postem obiadowym, a wszystko dzięki paczce jaką otrzymałam od marki Primavika.
Paczuszkami bardzo przypadła mi do gustu, bo wszystkie produkty są wegetariańskie. Nawet nie wiecie, a może i wiecie ile zachodu jest z przygotowaniem obiadu dla osób które mięsa nie jadają. Jeszcze przekonać do tego mięsożerców to nie lada wyczyn.
Wczoraj na obiad były steki, wege steki. Ciekawi?
Prezentowały się tak. Cześć z Was pewnie ma uraz do słoików i takich dań jednak muszę napisać, że główny skład tego dania to soczewica która jest bardzo zdrowa i smaczna.
Zawartość słoika pachniała ziołami, przełożyłam ją łyżką do rondla, steki podałam z makaronem który akurat zalegał w lodówce i sosem.
Ojciec nie wiedział jakie to mięso ale przypadło mu smakowo do gustu i powiem Wam, że był bardzo zaskoczony że to soczewica. Najfajniejsze jest to, że 18 miesięczny Bąbel również się zajadał.
W efekcie końcowym danie prezentowało się tak.
Pozdrawiam!
Paulina
Z chęcią bym wypróbowała, jednak nie są one dostępne w żadnym znanym mi sklepie. Jednak jak nadarzy się okazja to pewnie kupie
OdpowiedzUsuńW Tesco na 100% znajdziesz ich produkty ;)
UsuńUwielbiam ich masełko orzechowe. :)
OdpowiedzUsuńOj tak masła orzechowe mają pyszne :)
UsuńOj tak masła orzechowe mają pyszne :)
UsuńŁee, super! A ja swoich nawet nie zdążyłam spróbować, mąż mi zeżarł. Ale to chyba na plus dla Primaviki :)
OdpowiedzUsuń