Krem nie tylko dla dzieci.

Krem nie tylko dla dzieci.

Cześć kochani!

Temperatura na dworze strasznie się waha jak na tę porę roku, a momentami spadała poniżej 14 stopni, a w ostatnim czasie szybuje w górę i jest 10 stopni na plusie. Podczas zimy (i nie tylko) warto zaopatrzyć się w dobry krem do twarzy, zwłaszcza u najmłodszych. 


Bambino - krem ochronny z dodatkiem cynku.

Można by powiedzieć, że to dość leciwa marka, bo znana od lat. Swój podbój rynku zaczęła już w 1974 roku. 



Producent/Marka: Nivea

Pojemność/Waga: 75 ml

Cena: ok 7 zł

Kilka słów z etykiety



 Do wyboru mamy dwie wersje opakowań o różnej gramaturze i tak większe, plastikowe oraz mniejsze metalowe, a oba zabezpieczone są folią.




Zapach kosmetyku jest przyjemny i kremowy, kojarzy mi się z kremami z dzieciństwa, a jako dziecko urodzone w czasach komuny ów krem był hitem tuż obok mydła oraz szamponu z kaczuszką tej marki. Obecnie Bambino należy do marki Nivea, kiedyś Pollena zaopatrywała w opakowania wszystkie fabryki produkujące kosmetyki i chemię gospodarczą w Polsce. 

Wracające jednak do kremu ma on gęstą i aksamitną konsystencję co przekłada się na jego wydajność.







Po rozprowadzeniu na skórze trzeba dobrze go wetrzeć gdyż robią się białe smugi, mi to absolutnie nie przeszkadza ale znam osoby, które po prostu nienawidzą tego rodzaju kosmetyków.




Krem zostawia film ochronny i dość długo się wchłania, więc dobrze jest go zaaplikować na 20 minut przed wyjściem.

Podsumowując mogę śmiało napisać, że choć stworzony został z myślą o dzieciach, to doskonale nadaje się do pielęgnacji i ochrony naszej skóry. Niweluje drobne podrażnienia, doskonale nawilża skórę. Można go stosować na niemowlęcą pupę gdy dopatrzymy się drobnych krostek, jak również jako maskę na swoje dłonie, na noc. Niektórzy stosują go na zmiany trądzikowe gdyż zawiera cynk.

Jakich produktów używacie do pielęgnacji skóry swoich pociech, a może sami używacie tego kremu?

Pozdrawiam!

Paulina

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger