Zapowiedź... czyli co dalej z moim blogiem

Zapowiedź... czyli co dalej z moim blogiem


W ciągu ostatnich kilku miesięcy mój blog ledwo zipie, statystyki spadły choć i tak wysokie nie były, a regularne posty pojawiają się tylko w czwartki. 
Życie pochłonęło mnie bez reszty. Ciągle coś robię, ciągle gdzieś biegnę. Najlepsze jest, to że blog umiera swoją naturalną śmiercią, a fanpage żyje i ma się dobrze. Ale tam jest łatwiej, mam ciągły dostęp do fanpage z telefonu. Tam statystyki szaleją, są ciekawe dyskusje, codzienne posty. Myślałam żeby dać sobie spokój z tym całym pisaniem na blogu ale jakoś nie mam serca. Zwyczajnie mi szkoda ot tak to wszystko porzucić. 




Oczywiście, to że dzieje się tak a nie inaczej, to tylko moja wina. Nie mam czasu na regularne pisanie. Pracuję, mam dwoje dzieci, jestem w trakcie pisania książki i marzę, że uda mi się ją wydać. Znaleźliśmy wymarzone miejsce w którym planujemy wybudować wymarzony dom. W przyszłym roku będę miała jeszcze mniej czasu niż mam teraz... Planuję w końcu zrobić prawo jazdy, bo do Szczecina będę miała jakieś 47 km.
Zmiany są rzeczą naturalną, warto iść do przodu, rozwiać się ;)
Postanowiłam, że może uda mi się go reanimować i jeśli się nie uda mi się tego dokonać w ciągu pół roku to zrezygnuję. 

Pozdrawiam!

Paulina


Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger