Dieta Dąbrowskiej - czyli post uzdrawiający

Dieta Dąbrowskiej - czyli post uzdrawiający

Dostałam kilka wiadomości z prośbami by coś na ten temat więcej napisać. Postanowiłam zebrać istotne informacje do kupy i zamieścić je na blogu.  




W sieci znajdziecie wiele informacji na temat Postu Dąbrowskiej, pod różnymi nazwami, a ostatnio modna nazwa to Dieta Daniela. Odkąd odkryli go celebryci zaczęli pisać książki i zbijać na nim kasę. Niesprawiedliwe, smutne, a jednak prawdziwe. Osobiście odsyłam do książek Dr Ewy Dąbrowskiej i jej wykładów na YT. Fajnie jest też posłuchać sobie filmów osób które przechodzą post dzień po dniu oraz były na wykładach pani doktor. 

Zacznę od tego, że jest to post, a nie dieta i trwa on 42 dni. Jednak ludzie robią go 14 czy 21 dni. Wszystko w zależności od potrzeb i wytrwałości. Ma on na celu oczyszczenie organizmu z toksyn i najważniejsze WYLECZENIE z różnych chorób. Utrata wagi to jedynie skutek uboczny, gdyż kaloryczność posiłków nie przekracza 800 kcal. 
Teraz pewnie myślicie "bosz, to mało, nie da się tak". Otóż da! 
Chodzi o to by ograniczyć kaloryczność, aby organizm mógł się przełączyć na tak zwane odżywianie wewnętrzne czyli endogenne. W skrócie jecie po to aby żyć, a organizm zjada złogi w organizmie (choroby). Tu znów odsyłam do książki *
Dr Dąbrowska pracowała latami nad tym, a w 2016 roku Japończyk Yoshinori Ohsumi dostał Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologi za badania nad mechanizmem autofagii. Jest to pięknym potwierdzeniem kilkunastoletnej pracy polskiej lekarki. Która metodą prób i błędów testowała jakie owoce i warzywa oprócz posiadania niskiego indeksu glikemicznego nie zaburzą wewnętrznego odżywiania. 

Wracając do postu, to po jego zakończeniu robimy wychodzenie. Czyli jeśli pościmy przez 14 dni, to 14 dni wychodzimy, jeśli 21, to 21 wychodzimy itd. 
Czym jest wychodzenie. Pokrótce napiszę, że jest to stopniowe wprowadzanie produktów zakazanych do diety. Na początku trzymając się 800 kcal, a później zwiększając kaloryczność i dochodzimy do normalnego zapotrzebowania, włączając w to aktywność fizyczną (ruch, ćwiczenia). Bardzo ważne jest to wychodzenie z diety, ponieważ po schudnięciu i złym wyjściu z diety czeka was efekt jojo. Choć jest to najmniej bolesny skutek uboczny. 

Co można, a czego nie można na diecie Dąbrowskiej. 
W sieci krąży fajna tabelka, którą Wam tu zostawię dla uproszczenia. 



Trzeba pamiętać również o postnych przypomijkach. Robi się je minimum raz w miesiącu i np. przez tydzień je się to co na poście. 

To by było na tyle jeśli chodzi o istotne rzeczy związane z postem. Planuję napisać jeszcze kilka postów, pod warunkiem, że znajdą się osoby zainteresowane tematem. 

Wszystkich zainteresowanych odsyłam również do książki* 


*

Dajcie znać w komentarzu czy jesteście zainteresowani. 

Pozdrawiam!

Paulina 





Czym chata bogata czyli filmowy czwartek

Czym chata bogata czyli filmowy czwartek

Dziś pora na dość świeżą francuską komedię.

Czym chata bogata!


Gatunek: Komedia

Czas trwania: 1 godz. 32 min

Produkcja: Belgia, Francja

Filmweb: 6,0/10

Rok produkcji: 2017 

Bogaty celebryta wydaje książkę. Pewnego dnia zostaje zaproszony do telewizji na debatę. Zaproszenie przyjmuje, gdyż nie cierpi swojego konkurenta, który ma odmienne zdanie i ma zamiar utrzeć mu nosa w debacie. By bronić swojego ego, wyjść z twarzą i pokazać, że ma identyczne poglądy jakie zamieścił w książce "Czym chata bogata"  bez zastanowienia zaprasza do domu Romów. Zadowolony ze swojej pomysłowości nie spodziewa się, że do jego drzwi zapuka całkiem spora rodzinka Babika. Oczywiście po przełamaniu oporów użycza im swojego trawnika, później basenu, aż w końcu toalety. 



Jest to typowa, sympatyczna francuska komedia. Oprócz pokazania nam w zabawny sposób inności Romów, pokazuje że ludzie niezależnie od pochodzenia bywają różni. 
Jest to lekka komedia, więc nie spodziewajcie się po niej humoru wysokich lotów, choć mnie osobiście do łez rozbawiło kilka sytuacji. Polecam na weekendowy wieczór.

Film bez limitów i rejestracji znajdziecie klikając tu KLIK

Pozdrawiam!

Paulina
Wegańskie leczo

Wegańskie leczo

Tydzień postu Dr Dąbrowskiej już za mną, dziś dzień 8 z 42. Dieta ma na celu oczyszczenie mojego organizmu oraz pozbycie się cholesterolu. Na cud pozbycia się kamieni w nerce i woreczku nie liczę ale może też coś pomoże. 
Wczoraj na swoim prywatnym, facebookowym profilu i instgramie dodałam zdjęcie leczo, które zrobiłam i posypała się lawina pytań. Więc postanowiłam wrzucić przepis na bloga. 


Składniki:

4 ząbki czosnku,
2 cebule,
puszka pomidorów bez skórki,
2 czerwone papryki,
1 cukinia (dałam pół)
sól, pieprz, papryka, 
zielona pietruszka 

Cebulę kroimy w drobną kostkę, kroimy też czosnek i podsmażamy na suchej patelni. Jeśli zacznie się za bardzo przypiekać dolewamy odrobinę wody. Smażymy do momentu aż będą intensywnie pachniały i nie będą surowe. 
Podmażoną cebulę z czosnkiem przekładamy do przygotowanego wcześniej garnka w którym ugotujemy leczo. Pozbywamy się gniazd nasiennych i kroimy paprykę w kostkę. Dodajemy do tego puszkę pomidorów (pogniotłam je widelcem) i dusimy na małym ogniu ok 15 minut. W między czasie kroimy cukinię w kostkę (ja swoją obrałam) i dorzucamy do garnka dusząc przez jakieś 5 minut. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem mielonym i słodką papryką. Przed podaniem posypujemy natką pietruszki.

Smacznego!

Paulina 

Smacznie i prosto czyli pasta jajeczna

Smacznie i prosto czyli pasta jajeczna

Pasta jajeczna była moim pierwszym przepisem jaki wykonałam. Miało to miejsce na zajęciach ZPT (zajęcia praktyczno techniczne) ponad 20 lat temu. Kto je miał, ten wie, że na nich dziewczyny robiły sałatki, kanapki, a chłopcy majsterkowali.
Wracając jednak do pasty jajecznej jest to smaczne i proste urozmaicenie kanapek. Kiedyś by ją zrobić męczyłam się widelcem. Dziś na gładko ścieram jajka blenderem.




Składniki:

kilka jajek (zazwyczaj robię pastę z 10)
musztarda
majonez
sól, pieprz do smaku
szczypiorek lub jakieś inne ulubione zielsko sezonowo dodaję sobie rzeżuchę 

Jajka gotujemy na twardo, studzimy i obieramy.
Wrzucamy do urządzenia które nam je zmiksuje, bądź masakrujemy widelcem ;)
Żeby nie były suche dodajemy musztardę oraz trochę majonezu. Wszystko dokładnie mieszamy na gładką masę. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem. 

Tak przyrządzoną, szybką pastę podajemy na kanapki ze szczypiorkiem lub innym zielskiem. Ja lubię dodać do takiej pasty sezonowo rzeżuchę. 

Macie jakiś swój autorski przepis na pastę jajeczną?

Pozdrawiam!

Paulina





Populacja 436 czyli filmowy czwartek

Populacja 436 czyli filmowy czwartek


Dziś film dla ludzi o mocnych nerwach...

Populacja 436




Gatunek: Thriller

Czas trwania: 1 godz. 32 min

Produkcja: Kanada, USA

Filmweb: 5,9/10

Rok produkcji: 2006

Rockwell Falls to niewielkie, idylliczne małe miasteczko. Pewnego dnia przybywa do niego urzędnik statystyczny mający na celu wyjaśnienie dlaczego od ponad stu lat liczba jego mieszkańców się nie zmienia. Z początku mili i pomocni mieszkańcy z czasem zaczynają pokazywać swoją wrogość gdy urzędnik zaczyna za bardzo dociekać prawdy. 



Jest to kino klimatyczne, takie jakie mogliśmy kiedyś oglądać. Film trzyma w napięciu, fabuła jest ciekawa, a końcówka zaskakuje. Jeśli szukacie czegoś do obejrzenia na weekend, to serdecznie polecam.
Bez limitów i rejestracji film obejrzycie tu KLIK

Pozdrawiam!

Paulina

Plotka czyli filmowy czwartek

Plotka czyli filmowy czwartek

Późno dziś zaglądam ale post filmowy musi być. 

Plotka 


Gatunek: Komedia

Czas trwania: 1 godz. 24 min

Produkcja: Francja

Filmweb: 6,9/10

Rok produkcji: 2001 

Francois pracuje w hurtowni prezerwatyw na stanowisku księgowego. Nie jest zbytnio lubiany, raczej cichy, skryty i nijaki. Od jakiegoś czasu w firmie trwają zwolnienia, kolejny w kolejce jest księgowy. Jedyną rzeczą jaką lubi, na jakiej mu zależy i jaka mu w życiu pozostaje to praca. Pewnego dnia zwierza się ze swojego problemu sąsiadowi, a ten wpada na pomysł by Francois rozpuścił w pracy plotkę, że jest gejem. Nie wszystko jednak układa się zgodnie z planem.



Zabawna francuska komedia, na pograniczu tematu tabu jakim jest homoseksualizm i dyskryminacja. Tematyka poważna ukazana w zabawny sposób. Francuzi mają specyficzne poczucie humoru, tak samo jak Anglicy i trzeba taki humor lubić. Jeśli Wam nie pasuje, to kino zdecydowanie nie dla Was. 


Bez limitów i rejestracji film znajdziecie klikając tu KLIK

Pozdrawiam!

Paulina 
Złota dama czyli filmowy czwartek

Złota dama czyli filmowy czwartek

Witam się z Wami w nowym roku postem filmowym. Dziś kino ciekawe, bo film oparty jest na faktach.

Złota dama



Gatunek: Dramat

Czas trwania: 1 godz. 49 min

Produkcja: Wielka Brytania

Filmweb: 7,3/10

Rok produkcji: 2015

Film opowiada historię Marii Altman wywodzącej się z zamożnej, wiedeńskiej rodziny, której bliscy musieli uciekać podczas wojny przed Holocaustem. Będąc już starą kobietą postanawia wynająć adwokata i decyduje się odzyskać skradzioną kolekcję obrazów. Jednym z nich jest obraz Gustava Klimta, który namalował jej ciotkę Adele. Sprawa jest bardzo ciężka do wygrania, gdyż obraz wisi w muzeum narodowym w Austrii i uważany jest za narodowy skarb tego kraju. Film opowiada niezwykłą historię najsłynniejszego obrazu na świecie.  




Nie będę ukrywać, że film urzekł mnie od samego początku. Uwielbiam filmy historyczne, a trzeba przyznać, że Brytyjczycy mają dryg do ich nagrywania. Oczywiście nie jest to film kostiumowy z których UK słynie i dzieje się w obecnych latach. Jednak nie zabrakło w nim pięknych strojów, dobrze opowiedzianej historii, ciekawie nakręconych retrospekcji. Świetna gra aktorska i dobre tempo akcji nie nużą widza. 
Ogromny plus za muzykę do filmu autorstwa Hansa Zimmera, a poniżej wklejam jeden z utworów.



Jeśli jeszcze nie mieliście okazji oglądać tego filmu, to szczerze polecam.
Film bez limitów i rejestracji znajdziecie tu KLIK.

Pozdrawiam!

Paulina

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger