Galaretka peelingująca od Perfecty

Cześć kochani!

Jakiś czas temu wpadła mi w łapki nowość jaką jest dla mnie galaretka peelingująca. Więc dziś przeczytacie na jej temat.

Perfecta SPA - galaretka peelingująca do ciała, leśne jeżyny.



Producent/Marka: DAX Cosmetics/Perfecta SPA

Pojemność/Waga: 200 ml

Cena: 9,99

Kilka słów z opakowania:




Opakowanie, jak to marka ma w zwyczaju okrągłe z przyjemną dla oka szatą graficzną, zabezpieczone w środku sreberkiem.

Zawartość rzeczywiście ma konsystencję galaretki, zapach od razu przypadł mi do gustu, określiłabym go jako kwaskowaty z nutką słodyczy. Konsystencja natomiast już nie koniecznie skradła moje serce. W opakowaniu galaretka ma idealną konsystencję, pod wpływem ciepła dłoni, ta konsystencja robi się leista. Więc robi się bardziej żelowa niżeli galaretkowa. W peelingu znajdują się dość sporej wielkości drobinki (pestki jeżyny) oraz mniejsze cukrowe. 




Peeling jest raczej delikatnym zdzierakiem, cukrowe drobinki idealnie się rozpuszczają pod wpływem tarcia, a na skórze zostają tylko pestki. Szkoda, że zapach nie pozostaje na skórze na dłużej. Kosmetyk nie podrażnia, delikatnie złuszcza naskórek, nie zostawia żadnej tłustej warstwy (jak inne peelingi tej marki). Jest swojego rodzaju odprężającym umilaczem pod prysznicem.

Nie jestem przekonana czy kupię go ponownie. Mam co do niego mieszane odczucia, żadne obietnice producenta nie zostają spełnione z wyjątkiem złuszczania i zapachu.

Mieliście okazję używać kiedykolwiek peelingujących galaretek?

Pozdrawiam!

Paulina


21 komentarzy:

  1. O galaretce do ciała jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam, ale wygląda smakowicie ;) Musze ją wypróbować na moim ciele.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam jeszcze ale kilka razy miałam ją kupić ale jeszcze nie kupiłam , może to i lepiej ;) chyba się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada super, szkoda, że nie do końca się sprawdził..

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze ja z tej firmy używałam tylko cukrowego. Mial dwa minusy- trzeba używać na suche ciało inaczej się momentalnie rozpuszcza i zostawial na skórze taka dziwną powłokę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też używam zawsze cukrowych, solne mnie podrażniają. Jeśli chodzi o Perfectę, to ich peelingi mają w składzie (2 lub 3 miejsce) parafinę, stąd ten tłusty film. Polecam peelingi Joanny lub Farmony :*

      Usuń
  6. Wygląd ma ciekawy, ale sama nie spotkałam się jeszcze z taką galaretką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm...aż by się chciało zjeść :) zapach jeżyn lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie stosowałam jeszcze galaretkowatego produkty peelingującego, aczkolwiek sam widok mazi mnie nie zachęca. Lubię kosmetyki, których zapach utrzymuje się na długo na skórze - to dla mnie bardzo ważny wyznacznik. Ja używam bardziej zbitego peelingu z olejkiem arganowym od Skin Love, po którym skóra lśni i jest nawilżona. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię kosmetyki, które pozostawiają zapach na jakiś czas. Jednak ciężko takie znaleźć, skoro polecasz Skin Love będę musiała wypróbować :)

      Usuń
  9. Niesamowity post. Warto tutaj zaglądać częściej.
    Pozdrawiam serdecznie, Oliwia Mrozowicz.
    http://oliwia-mrozowicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę galaretkę peelingujacą. Lubię owocowe aromaty w kosmetykach. Szkoda tylko,ze to delikatny zdzierak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, ta konsystencja do końca nie jest taka peelingowa.

      Usuń
  11. Widziałam chyba tę galaretkę w Lidlu :P Albo i nie, w kazdym razie zaciekawiła mnie ta nazwa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co nie powiem Ci teraz czy to był Lidl czy też Biedronka ;) ale któryś z tych dyskontów. Nazwa interesująca, produkt ciekawy, choć to nie do końca to.

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ POZOSTAWIONY NA BLOGU. DZIĘKI NIEMU WIEM, ŻE CZYTASZ I ZAGLĄDASZ :)

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger