Filmowy czwartek w piątek - Snajper

Cześć kochani!

Zastanawiam się nad zakończeniem filmowych czwartków. Na początku było to wielkie wow, jednak widzę, że posty cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem. Co prawda czytacie ale odzewu i komentarzy pod postem brak.

Dziś na tapecie film biograficzny, który mam nadzieję przypadnie Wam do gustu.

American snajper


Gatunek: Biografia, Wojenny, Dramat 

Czas trwania: 2 godz. 14 min

Produkcja: USA

Filmweb: 7,6/10

Rok produkcji: 2014 

Chris Kale jest członkiem elitarnej jednostki Navy. Zostaje wraz ze swoją grupą wysłany do Iraku. Jego zadaniem jest chronienie towarzyszy broni. Dzięki swojej precyzji i zdecydowaniu jest jednym z najlepszych snajperów. Za sławą idą również konsekwencję, więc zostaje wyznaczona cena za jego głowę. Mimo okrucieństwa wojny i rodziny która znajduje się w drugim końcu świata Chris odbywa cztery zmiany w Iraku. Po powrocie do domu zdaje sobie sprawę z tego, że jego wewnętrzna wojna trwa. 



Chris zapisał się w historii USA jako najskuteczniejszy snajper. Trzeba przyznać, że jego życie nie było łatwe. Ciągłe zmagania samego ze sobą, rozerwanie między "pracą", a rodziną.
Film jest ciekawy, wątki przeplatane. Fabuła ukazuje tragedię z jaką zmagają się ludzie podczas wojny, dylematy moralne, strach. 
Jeśli macie ochotę na całkiem inne kino niż zawsze, to polecam.
Bez limitów i rejestracji znajdziecie go tu KLIK.

Mieliście okazję oglądać już ten film? Napiszcie mi również czy lubicie filmowe czwartki i czy jest sens kontynuacji recenzji. 

Pozdrawiam!

Paulina

11 komentarzy:

  1. Pisz, ja zawsze chętnie poczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jest dla kogo pisać o filmach. Dziękuję :)

      Usuń
  2. Oglądałam Snajpera ale innego trzeba tego zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam, ale na pewno musi być bardzo interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie moje klimaty, ale wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za filmami wojennymi choć czasami zdąża mi się jakiś obejrzeć 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie lubię takich filmów, a ten mimo wszystko przypadł mi do gustu. Może dlatego, że to biografia ;)

      Usuń
  6. Niestety nie lubię filmów wojennych więc to nie dla mnie :(
    Pozdrawiam
    http://paulina-mi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ POZOSTAWIONY NA BLOGU. DZIĘKI NIEMU WIEM, ŻE CZYTASZ I ZAGLĄDASZ :)

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger