Dzień dziecka! Czy prezenty są najważniejsze?

Jeśli macie dzieci, to to święto Was dotyczy, ewentualnie jeśli mentalnie odczuwacie potrzebę świętowania, to śmiało i bez krępacji świętujcie :)



W internecie huczy od opisów i recenzji prezentów jakie TRZEBA kupić, TRZEBA dać, TRZEBA i już!

Ja wiem jak spędzimy dzisiejszy dzień, tak żeby było miło i sympatycznie. Jednak są tacy rodzice albo rodzina, wiecie ciocie, wujkowie, którzy mają ciśnienie na to by prezent DAĆ. No bo u niektórych się utarło, że dać trzeba nie tylko swojemu dziecku ale tym w rodzinie i przyjaciółki dziecku też. Serio.

W internecie znajdziemy wszystko i te polecone zabawki przez blogerów i te sponsorowane, co sklep dał za free i prosi o polecenie.

Każdy, no dobra prawie każdy ma ciśnienie. Bo TRZEBA tego dzieciora obdarować.
Trochę to przykre, a trochę wymuszone, bo TRZEBA, tego dnia coś dzieciakowi wcisnąć żeby przykro mu nie było, bo inni dostają to i nasze też musi.

Musi? Otóż nie musi. Wiadomo, wolna wola i każdy daje to na co go stać, to na co może sobie pozwolić ale czy koniecznie trzeba dzieciakowi wciskać w rękę zabawkę, książkę, czekoladę czy jakąś zbędną pierdołę. 

Dziecko cieszy się z prezentów, ZAWSZE. Choć starsze niekoniecznie ze wszystkich, bo ma w głowię listę zabawek które musi mieć, bo chce, bo sobie wymarzyło. Oczywiście czeka na ten Dzień Dziecka, bo może jednak dostanie to czego pragnie. Nagle BUM! Dostaje książkę dla niego gówno wartą ale mamusia sobie tak wymyśliła, dostaje kolejne auto, których na półce jest od groma, dostanie zabawkę którą ktoś kupił w markecie bo trzeba coś dać... 
Wyliczać dalej? Chyba lepiej nie bo klawisze by mi się wytarły od wymieniana bzdur jakimi można obdarować dziecko.

Pomyślcie co by uszczęśliwiło Wasze dziecko. Wiecie? Ja wiem co uszczęśliwi moje dzieciaki.

Zamiast rzeczy materialnych obiecałam im piknik gdzieś w plenerze, daleko od domu, tam gdzie jeszcze nie były. Wspólnie spędzony czas na opychaniu się lodami, oglądaniu bzdurnych bajek, robieniu głupich rzeczy. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Dalej uważacie, że zajebista zabawka to coś co wspaniałego i niezastąpionego? Trudno. Każdy robi tak, jak uważa za słuszne. 

Życzę Waszym pociechom wszystkiego najlepszego w Dniu Dziecka. 
Życzę im, by rodzice mieli więcej czasu dla nich. Na zabawę, rozmowę, spacer czy obejrzenie głupiej bajki. 
By ten wolny czas poświęcili swoim najukochańszym Skarbom. 

Pozdrawiam!

Paulina

18 komentarzy:

  1. Zgadzam sie z Tobą , w dniu dziecka nie chodzi o to kto da lepszy, droższy prezent a o to aby spędzić z nim czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, bo dzieci szybko rosną, a czas z nimi spędzony będzie później tylko miłym wspomnieniem.

      Usuń
  2. Ja kupiłam moim dzieciom po dwa ulubione słodycze i na obiad robię im domową pizzę .Popołudniu będę kosić trawę.W weekend jak będzie mąż to zabierzemy Julię na Smerfy a syn jeszcze się zastanawia czy jechać.Według mnie to dzieci mają Dzień Dziecka cały rok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też pizza na obiad ;) piknik i karmienie kaczek, bo obiecałam najmłodszemu, że pójdziemy na kaczki. W weekend sobie jeszcze raz zrobimy Dzień Dziecka, bo dziś Pierworodny o 17 będzie w domu.

      Usuń
  3. Bardzo dobrze napisałaś bo kino, lody czy pizza a nawet dłuższa wycieczka rowerowa to wspaniałe prezenty bo to czas wspólnie spędzony razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas który za kilkanaście lat będziemy miło z dziećmi wspominać :)

      Usuń
  4. Zabawki szybko sie nudzą
    A mój to woli pójśc do najlepszego dziadka (czyt. przyszywanego, ale w tej chwili jakoś jest na topie), na naszą działkę - która jest jeszcze w powijakach bo przygarnęliśmy od znajomych taką co jej z 3 lata nie uprawiali.
    Albo wgl iśc na plac, do piasku czy poszaleć do lasu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Zabawki szybko też się psują, a czas wspólnie spędzony będziemy miło wspominali za kilkanaście lat :)

      Usuń
  5. O wiele ważniejsze jest bycie, wspólne spędzanie czasu. O zabawce dziecko szybko zapomni, o wydarzeniu, właśnie pikniku, koncercie, wyjście do wesołego miasteczka już nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dokładnie tak jak piszesz. My prezenty na "wypasie" kupujemy dwa razy do roku na urodziny i Gwiazdkę. Podczas innych świąt wręczmy drobiazgi, a Dzień Dziecka spędzamy po prostu wspólnie tak żeby było co wspominać za te kilkanaście lat.

      Usuń
  6. Mnie też przyswieca zasada- wspólny czas nie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo zależy od tego, jacy rodzice są na co dzień. Sama napisałam o tym dziś tekst, że nie zamierzam darować dziecku czasu - bo dostaje go ode mnie kązdego dnia. Dziś dostanie zabawkę, bo to też jest frajda. I dla mnie - patrzeć, jak się cieszy, i dla niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie natrafiłam na Twój tekst przez pewną grupę blogerów, jednak nie mogę go skomentować :/ komentarze się ładują... spróbuję jutro.

      Usuń
  8. zgadzam się, zwłaszcza że to co wymyśliłaś jest świetnym sposobem na spędzenie czasu razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) czas spędzony z dziećmi podczas różnych "świąt" jest dla nich ważny.

      Usuń
  9. Popieram:) My z dziećmi pojechalismy do parku na plac zabaw i na lody:)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ POZOSTAWIONY NA BLOGU. DZIĘKI NIEMU WIEM, ŻE CZYTASZ I ZAGLĄDASZ :)

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger