Morderstwo w Orient Expressie czyli filmowy czwartek
Dziś kino dla fanów kryminałów i Aghaty Christie. Mało jest filmów których nie mogę się doczekać, a ten był jednym z nich...
Morderstwo w Orient Expressie
Ekranizacja jednej z powieści Agathy Christie. W luksusowym pociągu zostaje zasztyletowany biznesmen obracający dziełami sztuki, a raczej ich podróbami. Znany wszystkim podróżującym jako pan Ratchett. Hercules Poirot mimo iż jest na urlopie, postanawia rozwiązać zagadkę morderstwa i tym samym pomóc przyjacielowi, który jest dyrektorem pociągu. Najlepszy detektyw na świecie staje przed wyzwaniem jakim jest znalezienie mordercy pośród 13 osób znajdujących się w przedziale.
Kolejny film na który się napaliłam, mimo iż jest to dobre kino, z dobrą obsadą aktorską to denerwowały mnie w nim niektóre rzeczy. Sama fabuła jest dobra, ekranizacja dość wierna książce. Świetny klimat filmu, jak również scenografia i stroje. Jednak aktor który zagrał detektywa strasznie mi nie pasował. Przywykłam do wizerunku Poirota z serialu, który był małym, łysym belgiem z czarnymi wąsami granym Davida Sucheta. Maniery, mimo iż nienaganne i specyficzne, to cechy charakteru detektywa zostały w filmie wyolbrzymione i przerysowane. Zabrakło mi charakterystycznej dla niego ironii, ogólnie filmowa postać nabrała komicznego wyrazu. Czytelnicy kryminałów Christie oraz osób lubiących serial "Poirot" będą nico zirytowani. Tak jak ja.
Liczyłam (jak zawsze zresztą) na super grę aktorską mojego ulubieńca Deepa, jednak mimo dobrej gry aktorskiej rólkę miał krótką, więc czuję niedosyt. Ciekawie zagrała Penelope Cruz, choć postać grała irytującą.
Jak dla mnie film jest poprawny i zabrakło tego czegoś.
Film bez limitów i rejestracji znajdziecie tu KLIK
Pozdrawiam!
Paulina
Morderstwo w Orient Expressie
Gatunek: Kryminał
Czas trwania: 1 godz. 54 min
Produkcja: Francja, Kanada, Nowa Zelandia, USA, Wielka Brytania, Malta
Filmweb: 6,6★/10★
Rok produkcji: 2017
Ekranizacja jednej z powieści Agathy Christie. W luksusowym pociągu zostaje zasztyletowany biznesmen obracający dziełami sztuki, a raczej ich podróbami. Znany wszystkim podróżującym jako pan Ratchett. Hercules Poirot mimo iż jest na urlopie, postanawia rozwiązać zagadkę morderstwa i tym samym pomóc przyjacielowi, który jest dyrektorem pociągu. Najlepszy detektyw na świecie staje przed wyzwaniem jakim jest znalezienie mordercy pośród 13 osób znajdujących się w przedziale.
Kolejny film na który się napaliłam, mimo iż jest to dobre kino, z dobrą obsadą aktorską to denerwowały mnie w nim niektóre rzeczy. Sama fabuła jest dobra, ekranizacja dość wierna książce. Świetny klimat filmu, jak również scenografia i stroje. Jednak aktor który zagrał detektywa strasznie mi nie pasował. Przywykłam do wizerunku Poirota z serialu, który był małym, łysym belgiem z czarnymi wąsami granym Davida Sucheta. Maniery, mimo iż nienaganne i specyficzne, to cechy charakteru detektywa zostały w filmie wyolbrzymione i przerysowane. Zabrakło mi charakterystycznej dla niego ironii, ogólnie filmowa postać nabrała komicznego wyrazu. Czytelnicy kryminałów Christie oraz osób lubiących serial "Poirot" będą nico zirytowani. Tak jak ja.
Liczyłam (jak zawsze zresztą) na super grę aktorską mojego ulubieńca Deepa, jednak mimo dobrej gry aktorskiej rólkę miał krótką, więc czuję niedosyt. Ciekawie zagrała Penelope Cruz, choć postać grała irytującą.
Jak dla mnie film jest poprawny i zabrakło tego czegoś.
Film bez limitów i rejestracji znajdziecie tu KLIK
Pozdrawiam!
Paulina
A mnie się podobała ta adaptacja. Wciągnęłam się mocno, chociaż wiedziałam, jakie będzie zakończenie.
OdpowiedzUsuńMa świetny klimat :)
Usuńoglądałam wczoraj . mi się podobał . ale własnie przez pół filmu się zastanawiałam czy to Depp czy nie haha :D.
OdpowiedzUsuńTo był Deep ;)
Usuń