Acts of Violence czyli filmowy czwartek

Dziś z całkiem nowym filmem przychodzę, który miałam okazję niedawno oglądać. Zdecydowałam się na niego ze względu na Bruce Willisa, który mimo wieku trzyma fason jeśli chodzi o dobieranie sobie ról.  Jest to jeden z jego najnowszych filmów, za jakiś czas wrzucę jeszcze jeden który jest warty polecenia. 


Acts of Violence (Akt przemocy)


Gatunek: Dramat, akcja

Czas trwania: 1 godz. 26 min

Produkcja: Kanada

Filmweb: 5,3★/10★

Rok produkcji: 2018 

Detektyw James Avery zasiedział się trochę w obyczajówce, pod jego nosem dochodzi do porwań dziewczyn i sutenerstwa. Jedną z takich porwanych jest Mia, przyszła narzeczona, uprowadzona wprost z wieczoru panieńskiego. Jej wybranek Roman wraz z braćmi, byłymi żołnierzami postanawiają znaleźć dziewczynę i ją odbić. 




Trochę się zawiodłam, że Bruce nie gra głównej roli tylko jakąś namiastkę, w akcji nie uczestniczy, a mimo to film jest dobry i godny uwagi. 
Film od pierwszych minut wciąga. Akcja jest ciekawa, dość poukładana w logiczną całość i mimo iż film momentami jest przewidywalny, to mamy jednak kilka elementów które zaskoczą widza. Lubię kino akcji, a tej w filmie nie brakuje. 
Dlatego polecam na te długie, jeszcze jesienne wieczory. 

Link do filmu znajdziecie tu KLIK (musicie tylko zachować cierpliwość, bo zanim załączy się film wyskoczy kilka erotycznych reklam). Jak znajdę mniej irytujący link to zamienię. 

Pozdrawiam!

Paulina

4 komentarze:

  1. Uwielbiam dobre kino akcji. Ciesze się, że Hollywood produkuje coraz to nowsze propozycje filmowe tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten film to idealna propozycja dla osób, które szukają rozrywki na niedzielny wieczór. Świetna akcja sprawi, że na pewno nie będziecie się nudzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam Twój wpis na temat filmu "Acts of Violence" i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobał. Zgadzam się z Twoją opinią na temat tego, że film ten miał potencjał, ale został nieco zaniedbany. Zgadzam się również z Twoim spostrzeżeniem, że pomysł na film był interesujący, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem gotowy na wieczór pełen emocji i napięcia przy tym filmie.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY KOMENTARZ POZOSTAWIONY NA BLOGU. DZIĘKI NIEMU WIEM, ŻE CZYTASZ I ZAGLĄDASZ :)

Obserwatorzy

Copyright © 2014 Z miłości do.... lifestyle , Blogger